The best bookmaker bet365

Best bookmaker bet365 register

 

CRACOVIA PANY!

Mocna ekipa reprezentująca UKS SP „Wilczki” uczestniczyła w rozegranym w Krakowie, na stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, meczu 13 kolejki Ekstraklasy pomiędzy drużynami KS „Cracovia” i „Pogoń” Szczecin.

I tym razem wizyta „Wilczków” przyniosła szczęście gospodarzom spotkania. „Pasy” w efektowny sposób rozprawiły się z niepokonanymi do tej pory „Portowcami”, zwyciężając zdecydowanie 4:1.
Korzystając z doskonałej pogody „Wilczki” odbyły spacer po Wawelu i jego okolicach, wpadły również w odwiedziny do kolegi Wawelskiego, pseudonim „Smok”. I trzeba przyznać , że kolega Wawelski w znakomitej formie, zionie ogniem jak za dawnych lat!
Znakomita okazała się również widoczność jaka roztaczała się na płytę boiska z zajmowanego przez „Wilczki” sektora na stadionie Cracovii. Żywiołowy doping fanów, szybkie tempo akcji, gole padające w II połowie jak z rogu obfitości, trenerskie osobowości  Jacka Zielińskiego i Czesia Michniewicza na ławkach rezerwowych, piłkarskie gwiazdy i gwiazdeczki na murawie w osobach choćby Bartosza Kapustki, Mateusza Cetnarskiego, Denissa Rakelsa z jednej strony oraz Jarosława Fojuta, Rafała Murawskiego czy Takafumi Akahoshi’ego po stronie przeciwnej, dodatkowo potęgowały atrakcje sobotniego popołudnia. W pierwszej połowie - chociaż dominowała Cracovia - goli nie było, ale już po przerwie zobaczyliśmy ich aż pięć, z czego cztery zdobyli piłkarze Jacka Zielińskiego, zasłużenie sięgając po trzy punkty.

Czesław Michniewicz (Pogoń): - Jest nam przykro, że przegraliśmy po dwunastu spotkaniach, jednak w końcu każdego musi dopaść gorszy dzień. Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego obrotu spraw. Wiedzieliśmy, że Cracovia będzie atakować, czekaliśmy więc na swoje szanse i w pierwszej połowie skutecznie się broniliśmy. Po przerwie szybko stracone bramki ustawiły grę. Co prawda, udało nam się zdobyć gola kontaktowego, jednak przeciwnik odpowiedział chwilę później i było po sprawie. Szkoda, że przegrywamy w takim rozmiarze. Do tej pory straciliśmy tylko dziesięć goli, a dzisiaj aż cztery. Musimy wyciągnąć wnioski i przeanalizować błędy. Wszyscy ponoszą odpowiedzialność za wynik, jesteśmy drużyną, wygrywamy i przegrywamy razem.

Jacek Zieliński (Cracovia): - Obejrzeliśmy dzisiaj świetne spotkanie, śmiem twierdzić, że zagraliśmy lepiej niż z Lechem. Mimo bramek w drugiej połowie, uważam, że pierwsza część również stała na dobrym poziomie, brakowało tylko ostatniego podania i wykończenia. W przerwie powiedziałem zawodnikom, żeby grali tak samo cierpliwie i konsekwentnie. Po zmianie stron atakowaliśmy skuteczniej skrzydłami i to przyniosło efekt. Cała drużyna zasłużyła dzisiaj na pochwały. Kiedy przeciwnik strzela bramkę kontaktową to zawsze wkrada się element niepewności, jednak my dominowaliśmy przez całe spotkanie, graliśmy swoje i udało nam się dobić rywala.

KS CRACOVIA Kraków – MKS POGOŃ Szczecin 4:1 ( 0:0 )
bramki:
48' Mateusz Cetnarski 1:0,
51' Deniss Rakels 2:0,
57’ Łukasz Zwoliński 2:1,
62' Deniss Rakels 3:1,
71' Marcin Budziński 4:1.

Cracovia : Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Paweł Jaroszyński, Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski (68' Marcin Budziński), Bartosz Kapustka, Mateusz Cetnarski, Erik Jendrisek (79' Mateusz Wdowiak), Deniss Rakels (84' Boubacar Dialiba).

Pogoń: Dawid Kudła -  Adam Frączczak, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski, Mateusz Matras (66' Marcin Listkowski), Rafał Murawski, Takuya Murayama (53' Patryk Małecki), Miłosz Przybecki (46' Władimir Dwaliszwili), Takafumi Akahoshi, Łukasz Zwoliński.

Żółte kartki: 59' Jarosław Fojut, 75' Patryk Małecki

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)

Widzów: 8.133 ( w tym 51 „Wilczków” )
( wm )

Template Design © Templates Joomla | GavickPro. All rights reserved.