Wilczki Lesko

Switch to desktop Register Login

WILCZKI CAMP 2014 – RELACJA

Wilczki Camp 2014

W dniach od 13 do 26 lipca 2014 r. „Wilczki” uczestniczyły w wyjątkowym, w krótkiej historii UKS-u przedsięwzięciu, jakim był letni obóz sportowo – rekreacyjny „WILCZKI CAMP 2014”. Również dla wielu, szczególnie najmłodszych zawodników Szkółki był to wyjazdowy debiut bez rodziców, wspaniała piłkarska przygoda oraz cenne doświadczenie życiowe. 

Zgodnie z mottem przewodnim: „Zabawa, uśmiech, sportowa przygoda”, które przyświeca działaniom naszej Szkółki, oprócz treningów piłkarskich, dzieci miały również czas na wakacyjny relaks i odpoczynek. Na dwa tygodnie letnią bazą „Wilczków” stał się, zlokalizowany w „pięknych okolicznościach przyrody”, gościnny i komfortowo wyposażony Ośrodek Wypoczynkowy „Wołosań” w Cisnej. Bieszczady – najbardziej urokliwe góry w Polsce - to wciąż niesamowita kraina. Pasma połonin poprzeplatane szlakami, piękne górskie potoki i ogromny kawałek historii ukryty w dolinach starych wsi. „Wilczki” w Bieszczadach czuły się jak u siebie w domu. Wspaniała pogoda, pyszne i urozmaicone posiłki, każda chwila wypełniona zajęciami sportowymi, rekreacyjnymi czy też grami integracyjnymi, sprawiały, że zabawa była doskonała a uśmiechy pomimo zmęczenia nie znikały z twarzy.

W trakcie trwania obozu nie było czasu na nudę i lenistwo. „Wilczki” każdy dzień rozpoczynały pobudką już o 7.30, aby po chwili udać się na poranną gimnastykę i rozruch ogólnorozwojowy przeprowadzany przy śpiewie ptaków, w promieniach lipcowego słońca, wśród zieleni okalającej Ośrodek. Po pracowitym poranku przychodził czas porannej toalety, śniadania i przygotowania do pierwszych zajęć treningowych. Bazą treningową było oddane do naszej dyspozycji wraz z zapleczem boisko „Orlik” ( podziękowania dla p. Marcina). Podczas I treningu „Wilczki” z reguły kształtowały i doskonaliły piłkarskie umiejętności techniczne, rozwijały koordynację ruchową i szybkość. Po treningu – czas na relaks, a więc kąpiele w Solince i zespołowe budowanie tamy, któremu zawsze towarzyszyło dużo śmiechu. Zabawa nad wodą tak pochłaniała wszystkich jej uczestników, że niepostrzeżenie szybko zbliżała się pora obiadowa. O spóźnieniu na obiad nie było jednak mowy, o co z reguły dbała „Magiczna Pokrzywa” , zwiększająca tempo marszu grupy do Ośrodka. Po krótkim odpoczynku „Wilczki” wyruszały na poobiedni spacer do centrum Cisnej, podczas którego obowiązkowym punktem programu był sklep z lodami, sklep z pamiątkami i jeszcze jeden sklep z lodami . Powrót do OW „Wołosań” przebiegał w doskonałych nastrojach, gdyż zbliżał się czas drugich zajęć treningowych. Ponieważ energii, wigoru i zapału do trenowania „Wilczkom” nie brakowało, rozgrywane podczas II treningu meczyki dostarczały wielu emocji, obfitowały w doskonałe piłkarskie zagrania i gole godne kamer TV, a piłkarze z pasją i determinacją, przy jednoczesnym zachowaniu zasad fair play rywalizowali o zwycięstwa. Drogę powrotną do Ośrodka wypełniały „Wilczkom” jeszcze pełne emocji rozmowy i analizy rozegranych meczów, wykorzystanych i zaprzepaszczonych sytuacji bramkowych. O tempo marszu grupy dbała niezawodna …„Magiczna Pokrzywa”. Po toalecie, zjedzeniu kolacji i kontrolnym telefonie do rodziców, „Wilczki” rozpoczynały kolejny blok zajęć. Uczestnicy I turnusu brali udział w podchodach, w wielu zabawnych grach integracyjnych ( min. jego imię brzmi znajomo, kalambury, skojarzenia, kogo brakuje?). Na długo w pamięci każdego uczestnika zostanie zaaranżowana w wieczorowej scenerii „Gazetowa Wojna”. Przebojem ogniska stała się natomiast wykonana przez wszystkich a’capella pieśń „Uha chucha, taniec brzucha…” z rewelacyjną choreografią w wykonaniu Wiktora. W rozegranym w II turach „Pokojowym Konkursie Czystości” poziom był tak wysoki, że pierwsze miejsce przypadło wszystkim jego uczestnikom a jury nagrodę „Super Wiktora” przyznały Wiktorowi.

Wielu wspaniałych i niezapomnianych wrażeń dostarczyła „Wilczkom” podróż Bieszczadzką Kolejką Wąskotorową ze stacji Majdan do Przygłupia ( podziękowania dla p. Mariusza) a następnie 6-godzinna piesza wyprawa czerwonym szlakiem turystycznym, podczas której „Wilczki” w towarzystwie p. Ani - kierownik obozu oraz przewodnika górskiego p. Maćka ( podziękowania!) zdobyły szczyt Duże Jasło ( 1153 m n.p.m ) i zajadały się borówkami prosto z krzaka. Trening uzupełniający w formie niemalże całodniowego marszu „w górę i w dół” spowodował, że tego wieczoru jakby mniej „Wilczków” szalało po korytarzach Ośrodka, …dokładnie mniej o jakieś 100%.

Nieco mniej szczęścia mieli niestety uczestnicy II turnusu, podczas którego deszczowa aura uniemożliwiła przeprowadzenie zarówno rowerowego rajdu jak i wycieczki szlakiem turystycznym. Podróż Kolejką w dwie strony przypadła jednak wszystkim do gustu a zaoszczędzony w ten sposób czas został przeznaczony na dodatkowe zajęcia treningowe, czym „Wilczki” nie były wcale zmartwione.

Dni obozu upływały „Wilczkom” pracowicie, w pogodnej i sympatycznej, letniej atmosferze. Aż nadszedł ostatni wieczór, ostatnia noc, podczas której uczestnikom I turnusu wyrosły okazałe …wąsy i brody. Sobotni poranek rozpoczął się standardowo: pobudka, gimnastyka, toaleta, śniadanie, przedpołudniowy trening. W drodze powrotnej do Ośrodka nastrój był jednak inny niż zwykle. Beztroska radość i uśmiechy ustępowały refleksji, że nieuchronnie zbliża się czas zakończenia świetnej zabawy w gronie rówieśników, że przed nami już tylko obiad, pakowanie bagaży, pożegnalne ognisko. I trochę żal, że już trzeba wracać do domu…
WSZYSTKO JEDNAK DOBRE, CO SIĘ DOBRZE KOŃCZY! Obóz rozpoczął się dobrze a zakończył jeszcze lepiej. Do zobaczenia na treningach w Lesku! A już za rok kolejna edycja obozu!!! Miejmy nadzieje, że kolejne wspólne nie tylko sportowe wyjazdy „Wilczków”, będą równie atrakcyjne, śmieszne i udane jak ten, który właśnie przeszedł do „Wilczkowej” historii.

W obozie „WILCZKI CAMP 2014” uczestniczyli: Miłosz Bąk, Mateusz Bebkiewicz, Aleksander Bentkowski, Eryk Bluj, Tomasz Bochnak, Kacper Brajewski, Mikołaj Brajewski, Antoni Buga, Olgierd Demkowicz, Krystian Dobrzański, Mikołaj Dybuś, Maksymilian Fiejtek, Filip Gnap, Patryk Gnap, Jakub Golik, Łukasz Hryców, Kacper Jachlewski, Maciej Kardasz, Mateusz Kociuba, Mateusz Kowalczyk, Karol Łuczejko, Adam Mackiewicz, Krzysztof Nieborowski, Antoni Piotrowski, Tomasz Pokorski, Michał Rak, Bartłomiej Sas, Kacper Sołtys, Wiktor Stefański, Konrad Tarnawski, Mateusz Terlecki, Nikodem Uluszczak, Jakub Wasylewicz, Filip Ważny, Michał Werbowicz, Kamil Weremiński, Michał Wolak, Filip Zięba, Anna Czerwonka – kierownik obozu, Maciej Gembuś oraz Witold Maciela – trenerzy-wychowawcy.

Zarząd UKS SP „Wilczki” oraz uczestnicy obozu sportowo - rekreacyjnego „WILCZKI CAMP 2014” składają serdeczne podziękowania dla Burmistrz Miasta i Gminy Lesko pani Barbary Jankiewicz za okazane wsparcie finansowe, które w znaczącym stopniu przyczyniło się do zrealizowania marzeń wielu młodych „Wilczków” o wakacyjnym wypoczynku.