Rozegrany 23 stycznia br., w ramach „MOSiR Dukla Cup” turniej halowej piłki nożnej rocznika 2004, stał na zaskakująco wysokim poziomie. W stawce siedmiu drużyn prym wiodły zespoły z Tarnowa, Jasła i Dukli, z którymi „Wilczki” rozegrały zacięte i emocjonujące spotkania.

Tym razem drużyna Młodzików wystartowała w 7- osobowym składzie - wprawdzie do drużyny dołączył Mikołaj Dybuś ale ubyli Karol Łuczejko oraz chorzy Maksymilian Fiejtek i Szczepan Prystasz. Nie ilość jednak lecz jakość zawodników odegrała znaczącą rolę. „Wilczki” w trakcie turnieju rozegrały sześć niezłych meczów uzyskując 2 zwycięstwa, 2 remisy i doznając 2 porażek, strzeliły 10 goli, tracąc 8. Pomimo fragmentów dobrej i momentami bardzo dobrej gry, „Wilczkom” przytrafiały się zbyt często nieudane zagrania, a występ w dukielskim turnieju pozostawił pewien niedosyt. „Wilczki” rozpoczęły turniej od cennego zwycięstwa z zespołem AP Jasło po golu strzelonym przez Mikołaja. W spotkaniu z gospodarzami przy stanie 1:0 dla „Wilczków”, Mati przestrzelił z bliska pomimo pustej bramki. Był to przełomowy moment meczu, po którym rywale natarli z animuszem i przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyść. W meczu z „Unią” Tarnów „Wilczki” długo utrzymywały prowadzenie, a tarnowianom sędziowie zaliczyli gola pomimo, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Nieporadny początek meczu z „Orzełkami” i szybko stracone gole nie załamały „Wilczków”, które w II części spotkania stworzyły znakomite sytuacje do wyrównania, niestety zmarnowane przez Matiego i dwukrotnie przez Mikołaja. W zamykającym turniej spotkaniu z zespołem z Nienaszowa, „Wilczki” dwukrotnie wychodziły na prowadzenie, lecz ambitnie grający rywale doprowadzali do wyrównania. Na wynik spotkania, oprócz nieskuteczności w ataku i radosnej twórczości w defensywie, wypłynęła również kontrowersyjna decyzja sędziego o nie przyznaniu „Wilczkom” rzutu karnego w ostatniej akcji meczu, kiedy to wybiegający sam na sam z bramkarzem Mikołaj został przewrócony przez obrońcę rywali. Tak czy inaczej zawodników reprezentujących w dukielskim turnieju barwy UKS „Wilczki” należy pochwalić za determinację, waleczność, ambicję i niezłe rzemiosło piłkarskie ale także zganić za nonszalancję i momenty statycznej postawy. Bardzo dobrze w bramce spisał się Krystiano, nieźle współpracowali ze sobą obrońcy Mati i Miłosz, a Mikołaj – strzelec 5 goli – został wybrany do Drużyny Turnieju. Spędzenie dnia na sportowo, poprzez udział w turnieju, stanowił dla każdego „Wilczka” fajną przygodę sportową i przyniósł bogate doświadczenie piłkarskie, które miejmy nadzieję, zaprocentuje w nadchodzącej przyszłości jeszcze lepszą postawą.

WYNIKI:

UKS SP „WILCZKI” Lesko – AP Jasło 1:0,

( M. Dybuś )

UKS SP „WILCZKI” Lesko – MOSiR Dukla 1:2,

( M. Dybuś )

UKS SP „WILCZKI” Lesko – LKS Lubatowa 5:1,

( M. Dybuś x2, M. Buszta, M. Koczara, M. Horodejczuk )

UKS SP „WILCZKI” Lesko – „UNIA” Tarnów 1:1,

( M. Terlecki )

UKS SP „WILCZKI” Lesko – „ORZEŁKI” Brzozów 0:2,

UKS SP „WILCZKI” Lesko – „TEMPO” Nienaszów 2:2,

( M. Dybuś, M. Horodejczuk )

Skład UKS SP „WILCZKI” Lesko: Krystian Dobrzański – Mateusz Horodejczuk, Miłosz Koczera, Mateusz Terlecki, Mikołaj Dybuś, Oskar Wiśniewski, Michał Buszta, trener: Witold Maciela.

 (wm)