Wilczki Lesko

Switch to desktop Register Login

„WILCZKI” W ŁĘCZNEJ

W słoneczne, niedzielne przedpołudnie 14 grudnia br. zawodnicy drużyny młodzików UKS SP „Wilczki” wraz ze starszymi kolegami z „Sanovii” udali się na wycieczkę do Łęcznej, na mecz 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, rozgrywany pomiędzy miejscowym Górnikiem a opromienioną pucharowymi zwycięstwami Legią Warszawa.

Wyjazd na mecz do Łęcznej okazał się strzałem w dziesiątkę. Spotkanie było niezwykle ciekawym widowiskiem, dostarczyło kibicom wielu emocji i wrażeń, obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych, z których padło 4 gole. Niezwykle ambitnie grający gospodarze utarli nosa faworyzowanemu liderowi z Warszawy. Mecz potwierdził piłkarską prawdę mówiącą, że szyld, budżet i nazwiska nie gwarantują monopolu na sukces, a ambicja, wola walki i determinacja w sporcie mogą być kluczem do zwycięstwa.

Mecz, który „Wilczki” oglądały na żywo z trybun stadionu w Łęcznej, okazał się najchętniej oglądanym spotkaniem 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Niedzielną wygraną Górnika nad warszawską Legią oglądało 265 tys. telewidzów. Mistrzowie Polski pojechali do Łęcznej po trzy punkty, a wrócili do Warszawy z zerowym dorobkiem i bagażem trzech goli.

- Cieszymy się z tego meczu, z takim rywalem każdy chciałby wygrać. Szczególnie zadawalająca była pierwsza połowa. To co założyliśmy od pierwszej minuty, wszystko funkcjonowało - ocenił zwycięstwo z Legią trener Jurji  Szatałow.

- Cieszę się z tego, że we wcześniejszych meczach brakowało nam skuteczności i może szczęścia, ale dzisiaj to wszystko się poukładało. W pierwszej połowie już wygrywaliśmy, jednak sytuacje w drugiej połowie powinniśmy wykorzystać i wygrywać 4:0, żeby uspokoić grę. Nie graliśmy z trzecią ligą, Legia to mocny zespół, od razu zaczęła stwarzać sytuacje. Na pewno słowa uznania dla całej drużyny, to co założyliśmy, chłopaki wykonali w stu procentach. Od 70 minuty zabrakło nam odrobinę zdrowia i wartościowych zmian.

- Jesteśmy rozczarowani przegranym meczem. Nie byliśmy dzisiaj drużyną. Straciliśmy trzy bramki. Udało nam się zdobyć tylko jedną. Nie zagraliśmy tak jak zakładaliśmy. Jesteśmy rozczarowani i sfrustrowani nad stylem gry – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Legii, Henning Berg.

 

GÓRNIK ŁĘCZNA – LEGIA WARSZAWA 3-1 (3-0)
Bramki
: Fedor Cernych 9’ i 43’, Patrik Mraz 27’ – Duda 83’

Górnik: Prusak – Mierzejewski (77’ Sasin), Bożić, Bielak, Mraz – Bonin, Nowak, Nikitović, Burkhardt, Bozon – Cernych (66’ Hasani)

Legia: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Astiz, Guilherme – Żyro (64’ Bielik), Vrdoljak, Helio Pinto (46’ Jodłowiec), Duda, Kucharczyk (46’ Orlando Sa) – Saganowski.

Żółte kartki: Mierzejewski, Bonin – Guilherme, Vrdoljak, Kuciak, Orlando Sá

Sędziował Bartosz Frankowski z Torunia
Kibiców: 7496 ( w tym 16 „Wilczków”, 3 trenerów oraz 21 „Sanoviaków”).

 

  Witold Maciela

Sport Lesko Sp. z o.o.